Słowo rozbiło namiot wśród nas, ujrzeliśmy chwałę jego.
(J 1,14)
eskenosen – rozbiło namiot
Rozbicie namiotu to zatrzymanie się w wędrówce i stworzenie przestrzeni na spotkanie, aby obdarzyć się wzajemną obecnością. Na pustyni Bóg polecił rozbić namiot, w którym On, Bóg, stawał się dla Mojżesza dostępny poprzez ukazywanie swojej chwały i rozmowę z nim (Wj. 33,7).
Słowo uczyniło właśnie to: zamieszkało, rozbiło namiot, stało się człowiekiem. Definitywnie, nieodwracalnie.
Słowo stało się człowiekiem – Jezusem i samo człowieczeństwo zostało napełnione łaską i prawdą o Bogu, który jest Ojcem i kocha. Jest to namiot Boga, Jego żywa i życiodajna obecność. Znajdziemy Boga prawdziwie już tylko w człowieku – zobaczymy go, dotkniemy, odczujemy. Jest obecny tutaj, jest bliski, chce być spotkany, usłyszany i przyjęty. Bóg udziela się w relacjach i dlatego Kościół to wspólnota:
„gdzie jest dwóch lub trzech zebranych w moje imię, tam jestem w środku nich”
Mt 18,12
Tutaj rozbłyska chwała Boga.